21 października w auli szkolnej młodzież klas maturalnych obejrzała adaptację sceniczną wywiadu Hanny Krall pt. "Zdążyć przed Panem Bogiem" przygotowaną przez Agencję Artystyczną z Kielc. Wykonawcami sztuki byli Marek Tercz(aktor, scenarzysta, reżyser spektaklu) grający Marka Edelmana, ostatniego z żyjących przywódców powstania w getcie warszawskim z 1943 r., oraz Magdalena Jarek(Hanna Krall). Nad przebiegiem i sprawnością sztuki czuwał operator, autor muzyki, Waldemar Jaros. Aktorzy w bardzo sugestywny sposób, operując tylko słowem, ruchem, gestem(scenografia ograniczona do krzeseł i stolika), przybliżyli realia tamtych lat. Apelowali o poszanowanie wolności, szacunek dla powstańców. Przede wszystkim, przywołując drastyczne przykłady z ich życia, mówili o tym, aby nikt już nigdy nie pozwolił na wybudowanie klatek(gett) dla ludzi. Wrażenia uczniów były niesamowite, pokrywały się z intencjami reżysera. Same wypowiedzi o tym świadczą:
br> "Bolało...strasznie bolało...im dłużej, tym bardziej, jeszcze bolało. Życie jest tak cenne...". "Jestem bardzo wzruszona, aktorzy grali w taki sposób, że odczułam cierpienie tych ludzi bardzo osobiście. Zdruzgotana realiami tamtych lat."Z wypowiedzi reżysera Marka Tercza wnioskujemy, iż potrzeba inscenizacji książki zrodziła się z przekonania o ogromnym cierpieniu ludności żydowskiej i o konieczności mówienia o holokauście, który rozegrał się - choć trudno w to uwierzyć - nie tak dawno. I to nie jest ani sen... ani fikcja.
Imponująca, fenomenalna wręcz zdaje się być postawa Marka Edelmana, powstańca z getta, który pomimo ogromnego bagażu śmierci jest najgorętszym orędownikiem życia.
- 3528 odsłon